Data dodania: 2024-07-30
II Wyprawa Polarna Studentów Politechniki Gdańskiej rozpoczęta
Celem tegorocznej Wyprawy są badania prowadzone w rejonie równiny Kaffiøyra położonej na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy Spitsbergen. Jest to obszar o długości 14 km i szerokości 4 km ograniczony przez dwa lodowce uchodzące do morza (Aavatsmarkbreen oraz Dahlbreen). Na równinie znajduje się siedem lodowców dolinnych (Waldemarbreen, Irenabreen, Agnorbreen, Elizabreen, Eivindbreen, Andreasbreen, Olivierbreen). W XX w. ich powierzchnia zmniejszyła się o blisko połowę. Ostatnie 20 lat wskazuje, że ten regres postępuje,
Bazą wyprawy będzie Stacja Polarna Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest to najdalej na północ wysunięta polska placówka badawcza, a badania w niej prowadzone stanowią ważną część wielu programów międzynarodowych m.in. CALM (Circumarctic Active Layer Monitoring), WGMS (World Glacier Monitoring Services) (źródło: https://stacjapolarna.umk.pl).
Dzięki współpracy z naukowcami z Torunia studentki i studenci z KN SPG ”MIŚ” będą mieli okazję wziąć udział m.in. w badaniach: hydrologicznych - odpływu z lodowców i reżimu rzek lodowcowych, geomorfologicznych – pomiary obszaru oraz bezpośredniego przedpola lodowców oraz pomiarach meteorologicznych. Szybko postępująca deglacjacja na obszarze Kaffiøyra powoduje powstawanie nowych, niedostępnych wcześniej siedlisk. Obserwowane zmiany m.in. to wzrost biomasy i różnorodności biologicznej oraz pojawienie się zbiorowisk sublitoralnych na płytszych wodach. Dlatego, podobnie jak w ubiegłym roku podczas I Wyprawy Polarnej Studentów PG w rejon laguny Eidembukta, zaplanowano własny program badawczy dotyczący analiz fizykochemicznych i mikrobiologicznych jeziorek polodowcowych na morenach lodowców Waldemarbreen, Irenabreen, Agnorbreen, Elizabreen, i Eivindbreen.
Relacja z pierwszego tygodnia pobytu
Dziennik Wyprawy 22.07. (poniedziałek). Po kilku godzinach lotu szczęśliwie docieramy do Longyearbyen, stolicy archipelagu Svalbard. Miasto wita nas piękną pogodą i wręcz upalną temperaturą (18oC), niestety coraz częściej notowaną tam w okresie letnim. Mimo trudów podróży, pogoda i dzień polarny zachęca do zwiedzania tego niezwykłego miejsca.
Dz.W. 23.07. (wtorek). Po krótkim odpoczynku i uzupełnieniu niezbędnych zapasów wyruszamy w 3-godzinny rejs do Stacji Polarnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika położonej na równanie Kaffiøyra. Rejs obfituje w piękne widoki, niestety im dalej na północ, tym bardziej pogoda się psuje. Mimo silnego wiatru udaje nam się szczęśliwie wylądować na brzegu, gdzie serdecznie witają nas Gospodarze Stacji. Po rozgrzewającym obiedzie jest czas na rozpakowywanie, zapoznanie się infrastrukturą i ze wszystkimi zasadami panującymi na Stacji, a także na integrację i poznanie niezwykle ciekawej historii Stacji.
Dz.W. 24.07. (środa). Mimo nadal niesprzyjającej pogody, udaje się znaleźć tzw. „okno pogodowe” i idziemy na krótki rekonesans terenowy, na prawą morenę lodowca Aavatsmarkbreen, skąd możemy podziwiać majestatyczne czoło lodowca. W drodze powrotnej zauważamy tropy niedźwiedzi polarnych, a od naszych gospodarzy dowiadujemy się, że w okolicy Stacji spaceruje niedźwiedzica z dwoma młodymi.
Dz.W. 25.07. (czwartek) niestety bardzo silny wiatr i intensywne opady deszczu uniemożliwiają pracę w terenie. Dzięki temu mamy czas na spokojne zaplanowanie dalszych działań, integrację z Gospodarzami, wymianę doświadczeniami i zacieśnienie więzi. Dodatkowo czwartek jest dniem kąpieli i sauny (na taki luksus możemy pozwolić sobie tylko dwa razy w tygodniu). Jest to idealny sposób na relaks i regenerację po intensywnym czasie podróży.
Dz.W. 26.07 (piątek). Pogoda wreszcie się poprawia, dlatego razem z Gospodarzami wyruszamy w teren w rejon lodowca Waldemarbreen. Pierwszym etapem są badania w przełomie rzeki wypływającej z lodowca. Nasi Gospodarze prowadzą tam systematyczne pomiary stanu wody, prędkości przepływu i zawartości zawiesin, co trzy-cztery dni przez cały sezon ablacyjny, czyli od czerwca do września. Następnie podchodzimy pod zupełnie płaskie już czoło lodowca, zakładamy raki i rozpoczynamy wędrówkę po lodowcu. Uczestniczymy w badaniach procesu wytapiania się lodowca, wykorzystując specjalne tyczki do pomiarów. Niesamowite widoki zapierają dech w piersiach! Stanie na szczycie lodowca i obserwowanie otaczającego nas krajobrazu, a także przekraczanie rzek lodowcowych obfituje w wiele emocji. Każdy krok po lodowcu uświadamia jak majestatyczne i jednocześnie kruche jest to środowisko. Wieczorem zmęczeni, ale pełni wrażeń wracamy do Stacji. Opowieściom i dzieleniem się przeżyciami nie ma końca, tym bardziej, że pogoda jest przepiękna i nocne słońce nie zachęca do snu.
Dz.W. 27.07 (sobota). Korzystając z nadal pięknej pogody nasi Gospodarze od rana prowadzą naloty dronem. Mimo, że zostajemy w Stacji, dzień jest pełen wrażeń. Rano mamy przyjemność gościć żeglarzy z s/y Join Us. Wizyty żeglarzy w Stacji to świetna okazja do dzielenia się doświadczeniami i słuchania opowieści o podróżach po lodowatych wodach Arktyki. Korzystając z okazji, że ostatniej nocy położony w pobliżu Stacji lodowiec Aavatsmarkbreen intensywnie się “cielił” i wiatr przywiał odłamane były lodu na plażę przed Stacją, uzupełniamy zapas słodkiej wody. Zbieramy kawałki lodu, a nasi dzielni panowie przy pomocy naprawionego wcześniej wózka, ładują je do beczek. Na co dzień w Stacji woda pobierana jest z pobliskiego jeziorka, które zawiera wysoką zawartość związków mineralnych, co nadaje jej lekko słonawy smak. Picie słodkiej wody pochodzącej prosto z lodowca jest dla nas prawdziwym luksusem. To doświadczenie pozwala lepiej zrozumieć, jak cenne są zasoby wodne w miejscach o ograniczonym do nich dostępie i jak ważne jest ich odpowiednie wykorzystanie. Tuż przed obiadem przy brzegu przed Stacją zauważamy wieloryba, co wywołuje ogromne poruszenie i zapadnie nam na długo w pamięci. Jakby tego było mało, kilka minut przed 20:00 dostrzegamy niedźwiedzia polarnego wędrującego po tundrze w odległość ok. 1km od Stacji. Duża odległość na szczęście pozwala na bezpieczną obserwację. Mimo to nie brakuje emocji i napięcia. To spotkanie po raz kolejny uświadamia nam jak ważne jest zachowanie ostrożności w tych surowych warunkach.
Dz.W. 28.07 (niedziela). Pogoda nadal nam sprzyja. Wybieramy się więc znowu na lodowiec Waldemarbreen. Tym razem naszym zadaniem jest wtopienie tyczek ablacyjnych przy pomocy wiertni parowej. Mimo, że nie jest to łatwe udało się zainstalować pięć nowych tyczek: trzy w części aktywnej części lodowca i dwie w tzw. martwej. Część grupy wspina się na wysokie na 500 m npm szczyty otaczające lodowiec, gdzie ukazuje się zapierający dech w piersiach widok na sąsiedni lodowiec Aavatsmarkbreen. Mimo dziesięciu godzin pracy w terenie pełni wrażeń wracamy do Stacji, gdzie czeka na nas smaczny obiad. Po chwili odpoczynku pomagamy jeszcze w pomiarach warstwy aktywnej zmarzliny. Te badania wykonywane są systematycznie od początku istnienia Stacji, w strefie na plaży, tundrze i morenie. To był kolejny długi dzień pełen wrażeń.
Więcej informacji i codzienne relacje z Wyprawy dostępne w mediach społecznościowych Koła Naukowego „MIŚ”
Zachęcamy do śledzenia na bieżąco!
-
2024-11-22
INTERNATIONAL DAYS na PG